Pozostając w tematyce anatomii chcielibyśmy przedstawić Wam dwa najpopularniejsze modele anatomiczne, które na pewno pomogą w powtórkach materiału jaki ostatnio przedstawiamy (https://pracowniafizjoteka.pl/zaczynasz-od-anatomii). Dodatkowo są darmowe. Czy są lepsze od standardowego druku? Sprawdźmy.

Na pierwszy ogień pójdzie human.biodigital.com

Naszym obiektywnym  zdaniem jeden z lepszych dostępnych w tej formie atlasów. Po zalogowaniu (można przez Facebook’a) jak w większość tego typu aplikacji mamy do wyboru dwie licencje- płatną i darmową. Naszym głównym kryterium w tym przeglądzie jest jednak brak opłat, więc skoncentrujemy się na wersji darmowej. Co więc dostaniemy za darmo?
Pełen dostęp do modelu anatomicznego, który jest starannie wykonany (chociaż…). Dodatkowo (co jest naszym zdaniem olbrzymią zaletą) mamy możliwość swobodnego włączania i wyłączania dowolnych układów. Tak, więc jeśli chcemy obejrzeć przykładowo tylko i wyłącznie układ oddechowy, bez problemu wyłączymy szkielet, układ krążenia, czy układ nerwowy. WIELKI PLUS! Samo przeglądanie modelu jest przyjemne jeśli posiadamy myszkę. Przeglądanie za pomocą touchpada może okazać się problematyczne Na uwagę zasługuje wyszukiwarka sprawnie odnajdująca interesujące nas struktury. Ich opisy są jednak tylko i wyłącznie w języku angielskim, co chyba nie może dziwić zważywszy na to, że mamy do czynienia z zagraniczną aplikacją. Po rozwinięciu „read more” zostajemy przekierowani do Wikipedii (anglojęzycznej). Naszym zdaniem i tak nie jest źle zważywszy na to, że mówimy o produkcie darmowym. Sama anglojęzyczna Wikipedia stoi na trochę wyższym poziomie od tej polskiej, więc naprawdę mogło być gorzej.
Idąc dalej znajdziemy coś co może przypaść do gustu ciekawskim fizjoterapeutkom/om. Dostęp do opisów jednostek chorobowych z ukazaniem ich na modelu anatomicznym łącznie! SUPER! Niestety, aby otrzymać dostęp do pełnej bazy chorób trzeba wykupić abonament, co trochę niweluje nasz zachwyt no ale… Dobrze wypada też opcja tworzenia własnych zakładek na modelu. Chociaż ograniczona do pięciu to i tak zawsze może się przydać. Ostatnim elementem o którym warto wspomnieć in plus jest mały egzamin wiedzy anatomicznej. Oczywiście jak we wcześniejszych przypadkach również ograniczony w wersji darmowej do 3 testów dziennie.
Wytłumaczmy teraz to „chociaż…”, które pojawiło się na początku. Odnosi się głównie do niedoróbek typu brak styku mięśnia z kością, czy ostre krawędzie mięśni. Niby nic wielkiego jednak może trochę utrudnić przeglądanie modelu. Mimo tej wady model przypadł nam do gustu i na pewno będziemy do niego wracać częściej.

NASZ OCENA: 4,5

Jako drugi w szranki staje zgotebody.com Kwestia logowania wygląda podobnie jak w wypadku produktu firmy biodigital z tym, że w wypadku zygote używamy naszego konta mailowego bez możliwości zalogowanie przez facebook’a. Przejdźmy teraz do najważniejszego, czyli do samego modelu.
Graficznie nie mamy mu nic do zarzucenia. Jest czytelny, a nawigacja prosta. Nie przeszkadza nam specjalnie brak możliwości „orbitowania” kamery (opcja płatna) ponieważ widok dookoła osi pionowej wydaje się być wystarczający.  Odwzorowanie szczegółów mięśni w porównaniu do wcześniejszego modelu wypada na korzyść zygote. Opisy poszczególnych struktur podobnie jak w biodigital są wyłącznie w języku angielskim i pochodzą z anglojęzycznej Wikipedii. Po lewej stronie ekranu znajduje się suwak za pomocą, którego włączamy poszczególne układy. Niestety nie przypadł nam on do końca do gustu ponieważ jest mało precyzyjny i czasami ciężko trafić na konkretny poziom widoku. Tutaj uwidaczniają się niestety ograniczenia jakie niesie ze sobą darmowa licencja. Na mięśniach widoczny jest układ żylny oraz nerwowy. Problem w tym, że opcja wyszczególniania np. tylko układu mięśniowego jest płatna. Oczywiście można ukryć poszczególne drobne struktury ale klikanie w cienkie zakończenia nerwowe i żylne zabiera trochę czasu. Teoretycznie w licencji darmowej otrzymujemy tylko i wyłącznie model anatomiczny z opisami. Wszystkie dodatkowe opcje pozostają płatne. Mimo to możemy go polecić ponieważ same wykonanie modelu jest precyzyjne i bez problemu może posłużyć do celów dydaktycznych, a to wydaje się nam najważniejsze

NASZA OCENA: 3,5

A Wy jakich stron i aplikacji używacie?  U nas wkrótce porównanie innych stron i aplikacji internetowych,
które pozwolą na zgłębienie anatomii. Zapraszamy 🙂

______
Źródło zdjęcia głównego: http://stomachpicture.com/anatomy-3d-model/