Wiele źródeł podaje, że krążek międzykręgowy nie jest ukrwiony i prawie mają rację bo… Do 12 roku życia wzdłuż kręgów biegną małe naczynia krwionośne i poprzez ich penetrację krążek jest odżywiany.
Z biegiem czasu ulegają one zanikowi i wówczas odżywianie naczyniowe zostaje zastąpione przez proces dyfuzji i osmozy (dochodzi do wymiany płynów z obszaru trzonów kręgów poprzez blaszkę graniczną). Z trzonu kręgu substraty energetyczne dostarczane są przez szpik kostny i naczynia które się tam znajdują.
Jak działa proces dyfuzji i osmozy?
Proces dyfuzji i osmozy to nic innego jak pompowanie krwi, które zachodzi poprzez kompresje i dekompresje między trzonami kręgów. Automatycznie zmienia się ciśnienie w obrębie dysku umożliwiając lepszą wymianę płynów (zaopatrywania w składniki odżywcze i usuwania zbędnych produktów przemiany materii).
Unaczynienie szpiku kostnego wraz z upływem lat także ulega pogorszeniu, a co za tym idzie odżywienie krążka międzykręgowego zmniejsza się i dochodzi do rozwoju procesów zwyrodnieniowych kręgosłupa. Także pamiętajcie – zwyrodnienia same w sobie nie bolą 🙂
Najlepszym lekarstwem na poprawę ukrwienia jest wspomniane zjawisko kompresji i dekompresji, które możemy wywołać poprzez ruch (choćby spacer). Miejscowe zmniejszenie ruchomości hamuje pompowanie, prowadzi do nieodżywienia i przedwczesnej degeneracji.
Wielu pacjentów mających tego typu problemy skarżą się na nasilenie dolegliwości bólowych z samego rana. Bardzo łatwo możemy to wyjaśnić omówionymi wyżej zjawiskami. W nocy cyrkulacja płynów jest niewielka, nie dochodzi do kompresji i dekompresji, za to po porannym „rozruchu” dolegliwości maleją.
Nakłaniajcie swoich pacjentów, nawet tych bólowych do krótkich spacerów. Będą się zdecydowanie szybciej goić niż w bezruchu.
Źródło zdjęcia głównego: http://www.survivefrance.com
Szkoda że przestaliście aktualizować stronę. sporo fajnego materiału zgromadziliście:)