Coraz częściej trafiają do nas kobiety z rozejściem kresy białej w efekcie przebytej ciąży. Mała część z nich przychodzi do nas sama z siebie. Najczęściej wysłane są one przez bardziej świadomych trenerów personalnych lub swoje koleżanki, które już wcześniej zostały uświadomione o problemie. Niestety większość błędnie uważa, że aby zlikwidować problem należy zwiększyć siłę mięśni brzucha (np. przez wykonywanie przereklamowanych i szalenie niebezpiecznych brzuszków). Aby zrozumieć problem należy cofnąć się do anatomii i to nie tylko do tej klasycznej. Jednak zacznijmy od podstaw- od kresy białej.
Kresa biała jest to silne pasmo tkanki łącznej, które leży między mięśniami prostymi brzucha, przeczepiając się od góry do wyrostka mieczykowatego, a od dołu do spojenia łonowego. Ma ona od 1cm do 2,5 cm szerokości (najszersza na wysokości pępka).
Głównym problemem przy rozejściu kresy białej (nie tylko u kobiet w ciąży) jest zbyt wysokie ciśnienie w obrębie m.in. jamy brzusznej. Problem ten jest jednak bardzo złożony. Strukturą regulująca ciśnienia w obrębie jam ciała jest przepona unerwiona z segmentów C3-C6, czyli kręgosłupa szyjnego (będzie to ważne poźniej). Jak myślicie jak wpłynie izolowane ćwiczenie mięśni brzucha na ciśnienie w jamie brzusznej? Słupy ciśnień dobrze pokazuje grafika poniżej.
Zbyt mocno napięta i przestymulowana przepona ogranicza również ruchomość klatki piersiowej. Z biomechanicznego punktu widzenia powoduje to mniejszą plastyczność klatki która musi być kompensowana w obrębie jamy brzusznej (wzrost ciśnienia). Podniesione ciśnienie oczywiście wpłynie nie tylko na kresę białą. Spowoduje ono również szereg negatywnych zmian w obrębie narządów wewnętrznych oraz możliwe rzutowanie dolegliwości na kręgi lędźwiowe (L2-L3) do których przeczepia się przepona.
Co to nam daje?
Bardzo dużo. Pokazuje to na co warto zwrócić uwagę podczas terapii. Prawdopodobnie dostaniemy pytanie: „Co robić z takim problemem?”. Niestety nie odpowiemy Wam. Dalczego? Poniważ każdy pacjent jest inny i każdego problem może leżeć gdzie indziej. U jednego pacjenta warto zwrócić uwagę na ciśnienie w obrębie klatki piersiowej (ruchomość górnych żeber), u innych problem może dotykać segmentów C3-C6 z których unerwiana jest przepona. Jedno jednak jest zawsze wspólne. DIAGNOSTYKA. Bez niej nawet najlepiej wykonana technika nie będzie miała przełożenia na efekt terapeutyczny.
PODSUMOWUJĄC: NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZY ROZSTĘPIE KRESY BIAŁEJ?
- Przeprowadzenie dokładnego wywiadu i zanotowanie każdej nawet wydawałoby się niezwiązanej dolegliwości
- Ruchomość klatki piersiowej. Zarówno na wysokości górnych jak i dolnych żeber.
- Napięcie przepony
- Napięcie w obrębie narządów jamy brzusznej
- Napięcie mięśnia biodrowo-lędźwiowego stanowiącego dolną granicę jamy brzusznej
- Ruchomość i anomalia segmentów kręgosłupa szyjnego z których unerwiana jest przepona (C3-C6)
- Napięcie w obrębie blaszek powięzi szyi
A jakie Wy macie doświadczenia z tym problemem?