Palpacja – z łac. palpatio znaczy „dotykać”. Podejrzewam, że każdy praktykujący fizjoterapeuta zapytany o to czym jest palpacja zdefiniuje to znacznie szerzej. Oprócz dotykania to również spostrzeganie i przede wszystkim odczuwanie dotykanych struktur. Tutaj nadrzędną rolę stanowią nasze palce w połączeniu z umysłem – w końcu palce odbierają sygnały z ciała pacjenta i przesyłają je do mózgu. Jeśli chodzi o to, kiedy mamy badać palpacyjnie, to odpowiedź jest prosta – zawsze, zarówno w procesie diagnostycznym, jak i w procesie leczenia.
Najlepszą drogą do doskonałości w palpacji jest praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Dzisiaj chcemy się skupić na wskazówkach, które na pewno w tej drodze do perfekcji mają duże znaczenie, zwłaszcza dla początkujących palpujących.
- Musisz znać miejsca przyczepów mięśnia, którego szukasz, aby w odpowiednim miejscu rozpocząć badanie palpacyjne. Sprawa jest uproszczona, jeżeli szukamy mięśnia położonego powierzchownie. Wówczas znając położenie szukanej struktury mieśniowej możemy skierować nań ręce i wyczuć mięsień, u osób szczuplejszych nie powinno być wątpliwości czy to szukana struktura. U osób, które posiadają dużą ilość tkanki tłuszczowej trzeba zlokalizować miejsca przyczepu miejsca docelowego.
- Musisz znać funkcję mięśnia, którego chcesz palpować. W większości przypadków konieczne jest, by pacjent wykonał ruch za który odpowiada szukany mięsień, w celu uzyskania skurczu , co umożliwi wyróżnienie go spośród przylegających struktur mięśniowych. Analogicznie jak w punkcie pierwszym – przy położeniu powierzchownym będzie łatwiej, choć znalezienie granic mięśnia przebiegnie sprawniej jeśli poprosimy pacjenta o napięcie mięśnia. Napięty = twardszy = łatwiejszy w znalezieniu.
- Przy strukturach leżących powierzchownie możesz zacząć od oceny wzrokowej obszaru palpowanego – kontury mięśni często są widoczne przez skórę już w pozycji rozluźnionej, a przy napiętym mięśniu wiemy dokładnie czego będziemy szukać. W wielu przypadkach ocena wzrokowa znacznie ułatwi działanie palpacyjne.
- Jeśli masz wstępną lokalizację mięśnia przesuwaj się wzdłuż linii przebiegu, krok po kroku. Przesuwaj się małymi odcinkami jeden za drugim, tak żeby dokładnie wyczuć kontur mięśnia. Przesuwaj się w kierunku przyczepów nie omijając żadnego odcinka mięśnia. Możesz wówczas zastosować technikę napnij-rozluźnij mięsień. Będzie to ułatwienie dla utrzymania się na powierzchni mięśnia i natychmiast gdy zboczysz tam gdzie nie trzeba, będzie to dla Ciebie wiadome.
- Musisz zastosować odpowiednią siłę nacisku. Nie stosujemy zbyt dużej siły ze względu na utratę wrażliwości na bodźce dotykowe. Siłę trzeba dopasować do palpowanego obszaru – nie powinna być większa, niż najmniejsza umożliwiająca dotarcie do szukanej struktury. Będzie tym mniejsza, im szukane miejsce położone jest bardziej powierzchownie i tym mocniejsza gdy szukamy struktur głębokich.
- Pamiętaj o punktach odniesienia. Punkty kostne są bardzo pomocnymi punktami, dzięki którym łatwiej znajdziesz potrzebny mięsień. Z kolei dobrze opanowana palpacja konkretnego mięśnia również może być przydatna do palpacji mięśnia przylegającego, np. ustalenie brzegu zewnętrznego głowy długiej mięśnia dwugłowego uda i brzegu tylnego pasma biodrowo-piszczelowego ułatwi znalezienie górnej granicy główy krótkiej mięśnia dwugłowego uda, a także wyznaczy bruzdę styku tej głowy z nachodzącym na tylną stronę uda mięśniem obszernym bocznym.
- Zamknij oczy, skoncentruj się na odczuciach odbieranych przez palce. Zewnętrzne bodźce mogą wywoływać rozproszenie terapeuty i zakłócać skuteczny odbiór sygnałów z badanych struktur łącznotkankowych pacjenta.
- Stwórz wizualizację obszaru na którym pracujesz. Przenieś grafikę z atlasu anatomicznego na ciało pacjenta. Będzie Ci łatwiej dokładnie zlokalizować poszukiwaną strukturę.
- Jeśli pacjent odczuwa łaskotanie, co utrudnia Twoją pracę zwiększ siłę nacisku lub poproś pacjenta o położenie jego ręki na Twojej ręce, którą palpujesz.
- Ułóż pacjenta w pozycji optymalnej, czyli takiej, która umożliwi efektywną palpację poszukiwanego mięśnia.
Zdolność palpacji wyrabia się przez lata i jest ciągłym, niekończącym się procesem. Im umiejętności palpacji są większe, tym większa skuteczność terapeutyczna.
Jako ciekawostka proste ćwiczenie – umieść włos pod kartką w książce i nie zwracaj uwagi na jego dokładne położenie. Zamknij oczy i poprzez dotyk kartki znajdź włos i ustal jego dokładny przebieg. Jeśli Ci się udało, powtórz ćwiczenie umieszczając włos pod dwiema kartkami. Ilość kartek zwiększasz do momentu, aż odnalezienie włosa okaże się niemożliwe. Z czasem i ilością prób ilość kartek zwiększy się ponieważ wzrośnie wrażliwość palców.
Jak Wam poszło? 🙂
Jeśli jeszcze studiujesz i nie masz dostępu do pacjentów ćwicz na znajomych. Palpuj jak najwięcej i jak najczęściej. Nie czekaj na później, liczy się Twoje zaangażowanie od samego początku.
W ramach rozszerzenia tematu polecamy m.in. Badania palpacyjne układów mięśniowego i kostnego – J.Muscolino.
Źródło zdjęcia głównego: http://functionalanatomyblog.com/